XXX Niedziela zwykła (rok C)

1 Krl 8,22-23.27-30; Ps 84; 1P 2,4-9; Mt 16,13-19

Za kogo ludzie uważają Pana Jezusa? Takie pytanie płynie z dzisiejszej Ewangelii. Odpowiedzi jest wiele. Ludzie widzą w Jezusie kogoś niezwykłego, ale tylko Piotr rozpoznał w Nim Mesjasza, Syna Bożego. Zaraz po pytaniu za kogo ludzie mnie uważają, pada pytanie: a wy, za kogo mnie uważacie? To już znacznie trudniejsze pytanie, które dziś każdy z nas musi sobie postawić: Kim dla mnie jest Jezus? Czy jest to tylko postać literacka, bohater, którego warto naśladować? A może jest Bogiem, który mnie stworzył i kocha? Piotr odgadł ? Jezus jest Bogiem ? Stwórcą i Odkupicielem. Dziś dla wielu ludzi ta odpowiedź nie jest satysfakcjonująca. Kilka lat temu w Polsce przeprowadzono badania religijności Polaków. Z badań wynika, że 95% Polaków deklaruje się jako katolicy, natomiast jedynie 81% wierzy w Boga(!). Jeszcze gorzej jest z wiarą w to, że Jezus umarł i zmartwychwstał (to jedynie 48%). Czemu tak się dzieje, czemu tak trudno rozpoznać nam Boga?

Jezus pochwalił Piotra, docenił jego wiarę, ale jednocześnie odpowiedział na naszą wątpliwość. Wiara Piotra nie pochodziła od niego samego. Ta wiara była mu dana z Góry. Piotr jest pierwszym, który rozpoznał, ale czyni to dzięki światłu wiary, jakie otrzymał od Boga. Nie jest też tak, że problemy z wiarą mają tylko ludzie w dzisiejszych czasach. W czasach Jezusa, też wielu nie wierzyło, choć czasem sami doświadczali cudów: uzdrowienia i rozmnożenia chleba. Wiara jest więc łaską, o którą możemy jedynie pokornie prosić i jeszcze pokorniej przyjąć. Ale jak i skąd?

W ostatnim fragmencie dzisiejszej Ewangelii widzimy zapowiedź pewnego gestu. Najpierw Jezus nazywa Piotra opoką, na której zbuduje Kościół i zaraz dalej dodaje, że da mu klucze Królestwa Niebieskiego. Często z tego powodu przedstawiamy Piotra z kluczami, jako portiera w bramie do nieba. Nic jednak bardziej mylnego. W starożytności był zwyczaj wręczania zarządcą miast symbolicznych kluczy do miast. Symbol ten nie oznaczał, że włodarz ma pilnować bram i decydować kto może wejść, a kto nie. Władza kluczy oznaczała obowiązek troski o wszystkich, którzy w mieście mieszkali. Piotr otrzymuje zatem wielką odpowiedzialność, za wszystkich, którzy są w Kościele. Do dziś tę odpowiedzialność dziedziczy każdorazowy papież. Piotr jest więc odpowiedzialny za cały Kościół i jego wiarę. Ta Ewangelia pokazuje nam, że to właśnie w Kościele wiara w Boga rośnie, a stwierdzenie wierzę w Boga, ale nie w Kościół jest fałszywe.

Dziś, gdy przeżywamy rocznicę poświęcenia kościoła własnego, powinniśmy się tym bardzie zastanowić jak wiele otrzymaliśmy dzięki Kościołowi: poznanie Boga, sakramenty i Słowo Boże. To dzięki tym rzeczom nasza wiara rośnie. I choć Kościół jako złożony z ludzi jest pełen grzechu, to jednak Bóg, który w nim przebywa sprawia, że jest święty i świętością obdarza innych. Na koniec tego fragmentu Pan Jezus zapowiada, że bramy piekielne nie przemogą Kościoła, tzn. kto trwa w Kościele będzie zbawiony. Niech dzień dzisiejszy umacnia naszą więź z Kościołem, a przez to podtrzymuje w dążeniu do świętości.



Witryna opublikowana dzięki usługom internetowym Fundacji „Opoka”