XXVIII Niedziela zwykła (rok B)

Mdr 7,7-11; Ps 90; Hbr 4,12-13; Mk 10,17-30

 

CO ZROBIĆ, ABY BYĆ BOGATYM?

Któż z ludzi nie chciałby być bogaty?

Po lekturze dzisiejszej liturgii Słowa, może wydawać się, że Pan Bóg jest przeciwnikiem bogactwa. Wręcz karze tych, którzy są bogaci, od tego stopnia, że wydawać się może jakby nie mieli możliwości zbawienia.

Ale czy naprawdę Pan Bóg zabrania być Bogatym?

Dzisiejsze czytania nie tyle mają na celu piętnowanie bogactwa, co ukazanie czym ono jest naprawdę.

Pewna ilustracja z czasów PRL-u, mająca na celu ukazanie bardzo wysokiej inflacji, przedstawiała człowieka z workiem pełnym pieniędzy. Obraz ten opatrzony był komentarzem: ?Zbyt dużo, aby zanieść do domu samemu. Zbyt mało, aby zapłacić za taksówkę?. Obraz ten znajduje odzwierciedlenie w naszej codzienności, gdzie bogatym nie jest ten co dużo posiada, ale ten, który posiada to co cenne.

Trzeba sobie tutaj zadać pytanie: Co w życiu jest najcenniejsze? Pochylając się nad dzisiejszymi czytaniami, możemy zauważyć trzy skarby.

Pierwszy, o którym wspomina pierwsze czytanie to mądrość. Skarb ten cenniejszy jest od złota i srebra, znaczy więcej niż władza i panowanie. Mądrość to sztuka dobrego życia. O wiele więcej przecież ceni się ludzi mądrych niż posiadających wiele.

Kolejnym skarbem jest Boże Miłosierdzie, o które prosimy w refrenie psalmu. Każdy człowiek jest grzesznikiem, w życiu popełnia wiele błędów. W grzechu schodzimy z drogi, którą wskazuje nam Pan Bóg. Boże Miłosierdzie natomiast nie tylko nas nie potępia, ale wręcz podnosi nas z upadków. Być bogatym w Miłosierdzie Boże to doznawać radości z sakramentu pokuty i Najświętszej Eucharystii, to być szczęśliwym z tego, że Bóg każdego dnia przychodzi aby oczyścić i wypalić to co w naszym życiu jest złe.

Trzecim skarbem, o których słyszymy, tym razem w drugim czytaniu z listu do Hebrajczyków, jest Słowo Boże. Słowo to przenika nas i przeszywa jak miecz obosieczny. Jest Ono często dla nas ostre i trudne, do tego stopnia, że potrafi nas zranić, ale zawsze po to, aby nas umocnić. Słowo Boże jest tym co nas odziera z fałszywej wizji samego siebie. Daje nam prawdziwą wolność i prawdę o nas samych.

Tak więc Pan Bóg nie krytykuje bogactwa, ale pokazuje, że prawdziwym ludzkim bogactwem jest: mądrość, Boże Miłosierdzie i Słowa Boże.

Co więc ze skarbami tego świata, ze złotem, klejnotami, szacunkiem, władzą, znaczeniem, wszelkiego rodzaju przyjemnością, pychą? I na to znajdujemy odpowiedź.

W Ewangelii do Jezusa przychodzi pewien człowiek i pyta Go: ?Co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?? Jezus my odpowiada: ?sprzedaj wszystko co masz i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, potem przyjdź i chodź za Mną?. Dalej Jezus posługuje się pewnym obrazem, mówi: ?łatwiej wielbłądowi przejść przez Ucho Igielne niż bogatemu, wejść do królestwa niebieskiego?. Te słowa mogą nas przerażać. Możemy albo zadawać sobie pytanie: czy ktokolwiek może być zbawiony? Lub, co gorsze, zacząć wątpić w Słowo Boże. Czym jest owo Ucho Igielne? Jest to brama, a w zasadzie wąski przesmyk w murach Jerozolimy, używany przez kupców. Jest on na tyle mały, że aby wielbłąd mógł się przez niego przedostać trzeba najpierw z niego ściągnąć cały bagaż, wszystko co ma, a później dopiero na kolanach wielbłąd się przeciśnie przez ten przesmyk.

Tutaj właśnie jest klucz. Skarbem tego kupca jest Jerozolima, do której chce się przedostać, dlatego zdejmuje ze zwierzęcia wszystko to co jest jego bogactwem, aby otrzymać to co jest cenniejsze. Tak samo w naszym życiu musimy na pierwszym miejscu postawić Boże skarby: mądrość, miłosierdzie i Słowo. Jeśli o te skarby zawalczymy to będziemy prawdziwie ludźmi bogatymi, a żadne ziemskie bogactwa nie będą w stanie nam zagrozić.

Na ile dziś starasz się być bogatym przed Bogiem? Na ile ci zależy na zdobyciu mądrości, na umacnianiu się Bożym Miłosierdziem i słuchaniem Słowa Bożego?



Witryna opublikowana dzięki usługom internetowym Fundacji „Opoka”